Jarosław Stasyszyn jest artystą ceramikiem. Ma wspaniałą żonę - Bernadettę oraz piątkę uroczych i mądrych dzieci: Maję, Igę, Karolinkę, Anatola oraz Mariannę. Od maja 2012 roku zaczął tworzyć kropielniczki. Jest bardzo zdolny i pełen pomysłów, a ponadto otwarty na to, co wymyślą inni. Jednak zawsze do każdej realizacji podchodzi na poważnie i nie chce, aby był to kolejny przedmiot, sztuka, lecz żeby to, co z pomocą Bożą stworzy mogło się podobać odbiorcom i działać na nich mocą piękna, ale przede wszystkim Piękna Łask, które leją się przez czynienie znaku krzyża i obcowanie z wodą święconą. Jarek pragnie, aby kropielnice, które tworzy były godne tego, do czego są tworzone... I udaje się mu to świetnie!
Jarka i jego rodzinę poznałem w lutym 2012 roku. Nasza znajomość rozwija się i ... przynosi pierwsze owoce (a może to dopiero kwiaty - sam nie wiem...:) Rodzina Stasyszynów od początku zrobiła na mnie ogromne wrażenie swoją radością, spokojem, ale także otwartością na innych oraz umiejętnością dzielenia się sobą, ofiarowania innym jakiejś cząstki siebie. Ich dom jest pełen życia, a oni - nie blokują go, lecz pomagają rozwijać się w bardzo piękny sposób. To sprawia, że zarówno do pracowni Jarka jak i w gościnne progi rodziny wraca się chętnie i często. To ważne uwagi i spostrzeżenia, tak się wydaje; Pan wybiera sobie na swoje szczególne narzędzia tych, którzy chcą być jego uczniami i przyjmują oraz realizują Jego wolę wobec swojego życia.
W najbliższym czasie w tym miejscu pojawi się moja rozmowa z Jarkiem Stasyszynem.
Wszystkich zainteresowanych posiadaniem kropielniczki wykonanej przez Jarka Stasyszyna zapraszamy na stronę jego pracowni (linki u dołu strony głównej).
Jarka i jego rodzinę poznałem w lutym 2012 roku. Nasza znajomość rozwija się i ... przynosi pierwsze owoce (a może to dopiero kwiaty - sam nie wiem...:) Rodzina Stasyszynów od początku zrobiła na mnie ogromne wrażenie swoją radością, spokojem, ale także otwartością na innych oraz umiejętnością dzielenia się sobą, ofiarowania innym jakiejś cząstki siebie. Ich dom jest pełen życia, a oni - nie blokują go, lecz pomagają rozwijać się w bardzo piękny sposób. To sprawia, że zarówno do pracowni Jarka jak i w gościnne progi rodziny wraca się chętnie i często. To ważne uwagi i spostrzeżenia, tak się wydaje; Pan wybiera sobie na swoje szczególne narzędzia tych, którzy chcą być jego uczniami i przyjmują oraz realizują Jego wolę wobec swojego życia.
W najbliższym czasie w tym miejscu pojawi się moja rozmowa z Jarkiem Stasyszynem.
Wszystkich zainteresowanych posiadaniem kropielniczki wykonanej przez Jarka Stasyszyna zapraszamy na stronę jego pracowni (linki u dołu strony głównej).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz